poprzedni | lista | następny |
Gazeta Festiwalowa "Na horyzoncie", nr 5
21 lipca 2013
Wędrując z Eisensteinem
„O czym jest ten film o miłości?” Marka Cousinsa to abstrakcyjny filmowy esej nakręcony za 10 funtów przez człowieka uzależnionego od kina. Cousinsa większość kinomanów zna jako twórcę „The Story of Film – odysei filmowej”. To gigantyczna, trwająca piętnaście godzin produkcja, która zrobiła błyskawiczną festiwalową karierę. Reżyser poświęcił temu dziełu kilka lat swego życia. Na Nowych Horyzontach ten podręcznik historii kina, podzielony na piętnaście godzinnych odcinków, można zobaczyć w całości. Do kręcenia „O czym jest ten film o miłości?” Cousins wziął się niedługo po ukończeniu pracy nad swoim opus magnum. Impulsem był krótki, trzydniowy wypad do Mexico City, gdzie z braku lepszego zajęcia reżyser wziął się do tego, co kocha najbardziej – do kręcenia filmu. Chciał zrobić coś innego, skromnego i niemal amatorskiego. Coś, co w niczym nie przypominałoby jego wielkiej produkcji. Postanowił wykorzystać amatorską kamerę rejestrującą tylko obraz i nakręcić potrzebny materiał, wędrując samotnie po ulicach meksykańskiej stolicy. Budżet filmu zamknął się podobno w dziesięciu funtach. „Historia się zaczyna, choć tak naprawdę nie ma tu żadnej historii. Nie ma bohatera ani nawet wydarzeń” – przestrzega na początku kobieca lektorka filmu, której tożsamość pozostanie dla nas tajemnicą niemal do ostatniej minuty. Drugim lektorem jest sam Cousins. Tej początkowej uwagi nie należy lekceważyć. To szczera prawda. Jeśli ktoś spodziewa się spójności na jakimkolwiek poziomie, tutaj jej nie znajdzie. Cousins znów daje popis filmowej i literackiej erudycji. Jednak przede wszystkim serwuje nam strumień świadomości, swobodnie podróżuje przez jawę i sen, przez czas i przestrzeń, zestawiając na przykład ujęcia rozpalonych ulic Mexico City z obrazami przykrytej śniegiem Moskwy. Skąd nagle Moskwa? Otóż jeśliby jednak pokusić się o wytypowanie bohaterów filmu, to byłoby ich dwóch. Pierwszy to sam autor, drugi to jego mistrz Siergiej Eisenstein, który swego czasu również realizował w Meksyku film. Teraz na zafoliowanym zdjęciu towarzyszy Cousinsowi, wędrującemu po mieście i starającemu się odkryć znaczenie słowa „ekstaza”. Dla części widzów jego poszukiwania mogą być nie do zniesienia. Inni pewnie będą czcić go jeszcze bardziej. Do tej drugiej grupy należy PJ Harvey, której film spodobał się tak bardzo, że specjalnie na jego potrzeby skomponowała dwa nowe utwory. Iwona Sobczyk „O czym jest ten film o miłości?” Dziś, godz. 13.15, Kino Nowe Horyzonty 8 23 lipca, godz. 16.00, Kino Nowe Horyzonty 4 |
Moje NH
Strona archiwalna 13. edycji (2013 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl Nawigator
Lipiec 2013
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
|