Fun without Limits / Spass ohne Grenzen
reż. Ulrich Seidl
/
Austria 1998
/
45’
napisy: polskie i angielskie
Ulrich SeidlUlrich Seidl
Ulrich Seidl
Ulrich Seidl: „Kocham Austrię i nienawidzę jej. Austriacy przez lata wiele zamietli pod dywan, a ja chcę pod niego zaglądać.” Ulrich Seidl to ceniony scenarzysta, reżyser i dokumentalista, jeden z najbardziej bezkompromisowych głosów we współczesnym światowym kinie. Ze względu na kontrowersyjne tematy, jakie podejmuje w swoich filmach, w Austrii uchodzi za skandalistę. Urodził się w 1952 roku w Wiedniu. Jako 26-latek wstąpił na Wiedeńską Akademię Filmową, której nie skończył. Rozgłos i nagrody przyniosły mu dokumenty, zdobył m.in. Vienna Film Award podczas Viennale za film Good News: Von Kolporteuren, toten Hunden und anderen Wierern w 1991 roku i za Jesus, Du weisst w 2003 roku, który to film doceniło też jury MFF w Karlowych Warach, przyznając mu nagrodę dla najlepszego dokumentu, za film Mit Verlust ist zu rechnen Seidl otrzymał specjalną nagrodę jury na festiwalu filmów dokumentalnych w Amsterdamie (1993). W fabule zadebiutował w 2001 roku filmem Upały (pokazywanym w głównym konkursie podczas 2. Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty w Cieszynie), za który otrzymał m.in. nagrodę specjalną jury na festiwalu w Wenecji. Upały składają się z sześciu przeplatających się, intymnych historii, których akcja rozgrywa się na przedmieściach Wiednia w najbardziej upalny, letni weekend roku. Reżyser opowiada tu o świecie odartym z iluzji, pełnym samotnych ludzi, ukrywających prymitywne emocje pod powierzchnią norm i nakazów kultury. Jego druga pełnometrażowa fabuła, Import Export z 2006 roku (brała udział w konkursie głównym 7. MFF Nowe Horyzonty we Wrocławiu) została premierowo pokazana w konkursie festiwalu w Cannes. Bohaterami filmu są młodzi Europejczycy: pielęgniarka z Ukrainy, która porzuca rodzinę w poszukiwaniu lepszego życia na Zachodzie i kończy jako sprzątaczka na oddziale geriatrycznym w Austrii oraz bezrobotny ochroniarz z Wiednia, który razem z ojczymem wyrusza na Wschód i trafia na Ukrainę. Oboje pragną rozpocząć nowe życie, ale - niezależnie od kierunku podróży - na ich drodze staje brutalna rzeczywistość. Obecnie Ulrich Seidl pracuje nad filmem fabularnym Paradise oraz nad dokumentem In the Basement. Ulrich Seidl: „Moje filmy mają wchodzić pod skórę. Mają irytować, boleć, czasem nawet urazić. Chciałbym, żeby w jednej chwili widzowie się śmiali, a w następnej czuli dreszcz przebiegający po plecach. Bliski mi jest Thomas Bernhard z jego umiejętnością łączenia tragedii i komedii. (...) Nie widzę różnicy między fabułą a dokumentem. Już kiedy zbliża się kamera, zaczyna się inscenizacja. Od początku w robieniu filmów interesowały mnie dwie rzeczy: patrzenie na świat okiem kamery bez wywierania wpływu na to, co się obserwuje, czyli cinéma vérité, oraz Jean Eustache i inscenizacja dokładnie wymyślonego kadru. Ta ostatnia metoda stała się dla mnie właściwą. Wykorzystuję pewną ułomność ludzkiego umysłu: skłonność do uznawania za prawdziwe wszystkiego, co wygląda realistycznie. Szukam ludzi, którzy przed kamerą nie są fałszywi. (...) Wychowałem się w bardzo religijnej rodzinie. Babcia grała na organach w kościele, ja służyłem do mszy. Mieszkaliśmy wtedy w Horn, pod Wiedniem. Ojciec był lekarzem. Schodziłem mu z drogi. Matka próbowała pośredniczyć w rozmowach, ale on nie znosił dyskusji. Tak się mu podporządkowała, że nawet nigdzie nie wychodziła sama. Zajmowała się domem i segregowała listy w jego gabinecie. A ja czułem się odrzucony, nierozumiany, samotny. Jednak z tego wszystkiego czerpałem siłę. Tak jak potem, kiedy krytykowano moje filmy. Nigdy nie starałem się dopasować. (...) Chciałem zostać fotografem. Podróżowałem. Zacząłem studiować dziennikarstwo, historię sztuki, a potem teatrologię. Zdałem w końcu na akademię filmową, ale częściej można było mnie spotkać w kawiarniach niż na zajęciach. Opuściłem szkołę w 1983 roku, bez dyplomu. Wtedy wiedziałem już jednak, że chcę robić filmy. Łaziłem po mieście i obserwowałem ludzi. Nie wyobrażałem sobie, że usiądę za stołem i będę pisać scenariusze. Napędza mnie irracjonalność emocji, a nie zimne przemyślenie tematu.” Pornograf ("Gazeta Wyborcza", 27.04.2010) Wybrana filmografia: 1980 Einsvierzig 1982 Der Ball 1984 Look 84 1990 Good News: Von Kolporteuren, toten Hunden und anderen Wierern 1992 Mit Verlust ist zu rechnen / Loss Is to Be Expected 1994 Die Letzten Männer / The Last Real Man 1995 Tierische Liebe / Animal Love 1998 Spass Ohne Grenzen 1999 Models 2001 Upały / Hundstage / Dog Days 2002 Zur Lage: Österreich in sechs Kapiteln / State of Nation: Austria in Six Chapters 2003 Jesus, Du weisst / Jesus, You Know 2006 Import Export 2006 Brothers, Let Us be Merry |
Moje NH
Strona archiwalna 13. edycji (2013 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl Nawigator
Lipiec 2013
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
|