Rozpoczyna się 69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji (29.08 – 8.09.2012). Sekcję konkursową tego najważniejszego po Cannes światowego festiwalu oceni jury pod przewodnictwem amerykańskiego reżysera Michaela Manna, w jego składzie znalazła się Marina Abramović, diva undergroundu, performerka, bohaterka słynnego już dokumentu Matthewa Akersa i Jeffa Dupre - Marina Abramović: artystka obecna. Oprócz niej weneckie filmy będą oceniać Laetitia Casta, modelka i aktorka, którą doskonale pamiętamy z Twarzy Tsai Ming-Lianga, włoski reżyser Matteo Garrone (Gomorra) i francuska reżyserka Ursula Meier (Siostra). W konkursie znalazły się najnowsze filmy m.in. Ulricha Seidla (Paradise: Faith), Kim Ki-duka (Pieta), Harmony Korine’a (Spring Breakers), Brillante Mendozy (Thy Womb), Marco Bellocchio (Bella Addormentata). W sekcji Orizzonti swój nowy krótki metraż Diamond Sutra pokaże Tsai Ming-Liang. Selekcjonerzy MFF T-Mobile Nowe Horyzonty już są na Lido.

Program konkursu głównego

„Przeglądam opisy weneckich filmów konkursowych w 2012 r. Ich wiodącym tematem jest nie tyle kryzys wartości, ile związane z nimi paradoksy, zwątpienia, pułapki. Narodziny religii, jej potrzeba, a zarazem kryzys wierzeń - może to będzie wielki temat tego festiwalu? (…) Osiemnaście filmów w konkursie - mniej niż za czasów dyrekcji Marco Muellera. Ale może poziom bardziej wyrównany? - I żadnych chińskich filmów niespodzianek - żartuje złośliwie nowy dyrektor Barbera, co ma być aluzją do azjatyckich upodobań Muellera. Czy uda się zrewitalizować Wenecję, która żyje wciąż dawnym prestiżem festiwalu, na którym odkrywano Kurosawę, Pasoliniego, Antonioniego?”

Tadeusz Sobolewski z Wenecji („Gazeta Wyborcza”)