A w nim: Piotr Kletowski o Hansie-Jürgenie Syberbergu (retrospektywa "Syberberg i Wagner" podczas 13. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty), Adriana Prodeus o Paulu Driessenie (Smok Smoków na KFF), Bartosz Czartoryski o Iron Manie, Anna Sajewicz o Siergieju Łoźnicy (retrospektywa na Planete+ Doc), nowe kino hiszpańskie i koreańskie blockbustery.

Wśród rozmówców "Kina" są tym razem: Dominga Sotomayor Castillo (Od czwartku do niedzieli), So Yong Kim (Dla Ellen), Katarzyna Klimkiewicz (Zaślepiona) i Janusz Kijowski (zapowiadający festiwal "Młodzi i Film").

Oraz: solidna porcja recenzji.

"W centrum twórczości Syberberga odnajdziemy idola Adolfa Hitlera: Ryszarda Wagnera. Wagner jest obsesją Syberberga: to postać-chimera. Kodyfikator tego, co najwznioślejsze w kulturze niemieckiej, ale też hołdujący mrocznym germańskim bogom.Wagner-Parsifal to coda niemieckiej kultury. Wagner tworzący najbardziej wyrafinowaną koncepcję sztuki, stanowiącą summę kreacji artystycznej Zachodu - Gesamtkunstwerk - sztukę sztuk, której kino jest tylko wdzięcznym bastardem. Lecz z drugiej strony Wagner z gnostyczną obsesją oczyszczenia postaci Chrystusa z żydowskich naleciałości, ogarnięty wizją pangermańskości europejskiej kultury, człowiek rozdarty przez własne wiecznie niezaspokojone pragnienia…Wagner - Siegfried i Mime w jednym.

Wielkość i małość: Germania. Syberberg staje w cieniu tego olbrzyma, korzysta z jego dokonań, niemal każdy jego film - zwłaszcza te najważniejsze, z których tworzy swą niemiecką narrację - jest ucieleśnieniem Wagnerowskiej koncepcji Sztuki Sztuk. Łączą one bowiem w sobie cechy najważniejszych artefaktów, zebranych w jeden kinematograficzny spektakl. Dzieło totalne. ScenawBayreuth, gdzie Wagner ucieleśnił swoje idee, staje się dla Syberberga symbolem sceny jako takiej, gdzie artysta, dodatkowo uzbrojony w kamerę,mierzy się ze światemi z samym sobą.

Wagner jest też dla niemieckiego reżysera kimś na kształt wampira, trochę jakWagnerwzabawnej,wulgarnej pop-fantazji Kena Russella Lisztomania: upiorem, poprzez wielkość narzucającym swą - głęboko osobistą, to znaczy naznaczoną traumami - wizję germańskiej kultury." (Piotr Kletowski, "Kino" 5/2013)

Miesięcznik "Kino" jest partnerem Stowarzyszenia Nowe Horyzonty i patronem medialnym MFF T-Mobile Nowe Horyzonty i American Film Festival.