English
Varia

Temprence Brennan, bohaterka "Kości"Temprence Brennan, bohaterka "Kości"
Martyna Łokuciejewska: Seryjni detektywi

wyróżnienie XVI Konkursu o nagrodę im. Krzysztofa Mętraka

Z "dr" przed nazwiskiem

We wrześniu 2004 roku na ekranach telewizyjnych po raz pierwszy pojawił się Gregory House, a dokładnie rok później dołączyła do niego Dr Temperance Brennan. Seriale "Dr House" i "Kości" ("Bones"), łączą podobieństwa charakterologiczne bohaterów, jednocześnie w obu produkcjach niezwykłą rolę odgrywa nauka. Nie jest tu ona jedynie narzędziem, które przeobraża śledztwo w pracę w laboratorium. W świecie nauki rozgrywają się opowiadane historie, w jego ramach rozwiązywane są zagadki. Pojęcie "diagnozy", kojarzące się z medycyną, po kilkudziesięciu latach orbitowania w sferze kryminalistyki, wróciło do swojej macierzystej dziedziny. House dostaje przypadki, które od początku traktuje jak przestępstwa. Jako lekarz-diagnosta jest ucieleśnieniem idealnego detektywa. Wiele chorób, które leczy House, po prostu nie istnieje. "Naukowość" jest jednak świetnym pretekstem, by rozpoznać w głównym bohaterze geniusza. To również dzięki niej widz ma szanse dostrzec w Housie człowieka nieszczęśliwego, któremu nieustannie towarzyszy ból.

Z innej strony do tematu podeszła Kathy Reichs, jedna z najwybitniejszych antropolożek. Obok publikacji naukowych, napisała całą serię powieści o swoim alter ego: doktor antropologii Temprence Brennan. Pisarka w wywiadach zapewnia, że wszystkie przygody i przypadki jej bohaterki mają silne umocowanie w rzeczywistości, w co nie jest tak trudno uwierzyć, skoro Kathy Reichs uczestniczyła w wielu słynnych badaniach szczątków ludzkich, m.in. po ataku na World Trade Center, w Gwatemali i Rwandzie. Odkąd powieści zostały przeniesione na ekran telewizyjny, ich autorka bardzo często jest konsultantem, współscenarzystą, a czasem współproducentem serialu. Sama chętnie powtarza, że dba, by nauka w "Kościach" nie była nadmiernie podkolorowana. Akcja jest skupiona na zagadnieniach z pogranicza antropologii, medycyny i kryminalistyki. Bohaterowie korzystają ze skomplikowanych urządzeń, ale najważniejsze pozostają ich talent i wiedza. Główna bohaterka polega na własnym zmyśle obserwacji. Jej ekipa to naukowcy zafascynowani swoimi dziedzinami, którzy mimo, że prowadzą śledztwa w sprawach morderstw, traktują je jak wyabstrahowane z kryminalnego kontekstu zagadki naukowe.

Choć "House" i "Kości" w punkcie wyjścia miały być serialami kryminalno-naukowymi, w ciągu sześciu sezonów nastąpiło pewne przesunięcie. Nacisk był stopniowo przenoszony na bohaterów. Zarówno "House", jak i "Kości" mają bardzo silne postacie drugo- i trzecioplanowe. Pacjenci House'a są pełnowartościowymi bohaterami, nawet jeśli pojawiają się tylko w jednym odcinku. W "Kościach" dr Brennan jest postacią centralną, ale o życiu i charakterach jej współpracowników wiemy równie dużo. O wartości obu seriali stanowią tytułowe postacie ("Bones" to również przydomek głównej bohaterki). Obydwoje kierują się w życiu rozumem, nie interesują ich miękkie dziedziny wiedzy, takie jak psychologia, mają co najmniej lekceważący stosunek do religii. House w kilku przypadkach traktuje Boga jako przeciwnika (wymyślonego przez pacjenta), dr Brennan porównuje Jezusa do świętego Mikołaja. Zagadkę zaświatów House próbuje rozwiązać przeprowadzając kontrolowane samobójstwo. Dopływem endorfin do obumierającego mózgu uzasadnia błogie uczucie pacjentów w stanie śmierci klinicznej. Bohaterka "Kości" na pytanie "Ale chyba wierzysz w zło?", odpowiada: "Wierzę w anomalie genetyczne i aberracje zachowań (…)Nierównowagę chemiczną, brak wzorców i niewiedzę". Dla obydwojga nauka stanowi punkt wyjścia, ale i dojścia, zapewnia im poczucie stałości. Wiara w ich przypadku to konkluzja wypływająca ze zbioru znanych faktów. Dr Brennan mówi: "Gdy widzę skutki,a nie mogę odgadnąć przyczyny, chwieje się moja wiara w rozum. Ale 2+2 równa się 4 (…), wszędzie gdzie patrzę, widzę, że każdy skutek ma przyczynę, nawet jeśli jej nie dostrzegam. To bardzo pocieszające." House i Bones są przekonani o własnej wyższości, posiadaniu wybitnego umysłu. Dr Brennan chętnie mówi o sobie, że jest bardzo piękna i ponadprzeciętnie inteligentna. Podczas gdy House zna i rozumie, ale ignoruje zasady rządzące relacjami między ludźmi, Bonnes zachowuje się, jakby nigdy ich nie przyswoiła. Brak fałszywej skromności idzie u niej w parze ze znikomym poczuciem humoru, brakiem umiejętności rozpoznawania sarkazmu i ironii oraz kompletną nieznajomością popkultury.

Nauka w "Kościach" jest przedstawiona bez zbytniego idealizowania jej możliwości. Owszem, zespół specjalistów jest w stanie odnaleźć najmniejsze ślady mogące naprowadzić na trop. Potrafią odzyskać DNA człowieka z koktajlu z mrówek, które go pogryzły, ale nie potrafią odnaleźć mordercy, o ile fakty jasno na niego nie wskazują. Żaden z naukowców w serialu nie chce bądź nie potrafi snuć przypuszczeń. Elementem niezbędnym w śledztwie jest więc zwyczajny człowiek o przeciętnym ilorazie inteligencji, za to posiadający bogate doświadczenie i umiejętności, które czynią z niego doskonałego detektywa. To ukłon w stronę klasycznych postaci z literatury, kina i telewizji, które w swojej pracy musiały umiejętnie łączyć fakty, przeprowadzać żmudne dochodzenia i aresztować winnych. Bez agenta FBI Seeleya Bootha żadna sprawa nie zostałaby rozwiązana.

Rewersem historii o detektywach-naukowcach, wybitnie inteligentnych, choć często, jak w przypadku Dextera Morgana, o cechach socjopatów lub psychopatów, jest serial "Eureka". Opowieść o miasteczku zbudowanym przez Einsteina dla najwybitniejszych umysłów świata, skupia się na nauce sensu stricte. Bohaterowie to naukowcy, którzy na co dzień przekraczają granice wiedzy o wszechświecie. Wynalazki są tam budowane nawet przez przedszkolaków, a przeciętny iloraz inteligencji nie schodzi poniżej poziomu wyznaczonego przez Mensę. W tym skupisku geniuszy pojawia się człowiek o zwyczajnych zdolnościach i możliwościach - szeryf, którego zadaniem jest utrzymanie porządku w Eurece. Nie obowiązują tam reguły znane w świecie zewnętrznym i dotyczy to zarówno zmian w polu grawitacyjnym, jak i stosunku do czasu i przestrzeni. Inne są tam także priorytety: w starciu z pojęciem "wyższego dobra" (w tym przypadku dobrem jest rozwój nauki) jednostka nie ma szans. W tym świecie zagadki rozwiązuje szeryf Carter. Zawierają one odniesienia do tak szerokiej gamy dziedzin naukowych, że aby je rozwiązać, szeryf musi pominąć całą akademicką nadbudowę i skupić się, jak każdy detektyw, na faktach i motywach.

Nieważne jak ekscentryczni, nieporadni i niedopasowani do społeczeństwa są bohaterowie telewizyjnych kryminałów, ciągle stanowią realistyczną odpowiedź na superbohatera. Twórcy seriali pozwalają, by ich dzieci górowały nad resztą ludzkości swoimi umiejętnościami i inteligencją. Pozostawiają widzowi pozory realizmu, tak by ten mógł bohaterów jednocześnie podziwiać i się z nimi identyfikować. Bohaterowie tacy jak Poirot, House, Holmes, Monk czy Bones faktycznie czują się lepsi. Imponują swoją szczerością, bezczelnością i brakiem politycznej poprawności. Pozostają jednak ludźmi. Pozwalają zapomnieć o naszej znikomej roli w wielkim, wypełnionym nierozwiązanymi zagadkami kryminalnymi, świecie.

Martyna Łokuciejewska

Tekst był publikowany na portalu Filmweb.

Martyna Łokuciejewska (ur. 1983) - filmoznawczyni, zajmuje się festiwalami filmowymi. Jeździ Czerwoną Rakietą.

  1 2
Moje NH
Strona archiwalna 13. edycji (2013 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl
Nawigator
Lipiec 2013
PWŚCPSN
151617 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
 
Kalendarium Indeks filmów Mój plan Klub Festiwalowy Arsenał
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›