English
Varia

Kleber Mendonça FilhoKleber Mendonça Filho
Ciekawostki z przestrzeni NH
12 marca 2013
Kleber Mendonça Filho: Kubrick miał rację

Kleber Mendonça Filho, reżyser Sąsiedzkich dźwięków (ur. 1968, Recife, Brazylia) w latach 1982 – 87 mieszkał z rodziną w Wielkiej Brytanii. Studiował dziennikarstwo, pracował jako krytyk filmowy oraz programer art-house’u w Recife - Cinema da Fundação Joaquim Nabuco. Po raz pierwszy sam stanął za kamerą w latach 90. Od tego czasu zrealizował wiele filmów krótkometrażowych, nagradzanych na festiwalach w Brazylii i za granicą, dokumentów i eksperymentalnych prac wideo. Tytuły:  A Menina do Algodão (The Little Cotton Girl, 2003), Vinil Verde (Green Vinyl, 2004), Eletrodoméstica (2005), Noite de Sexta Manhã de Sábado (Friday Night Saturday Morning, 2006) i Recife Frio (Cold Tropics, 2009) w sumie zdobyły ponad 100 nagród, były pokazywane na festiwalach w Karlovych Warach, na BAFICI, w Rotterdamie (gdzie reżyser był bohaterem retrospektywy w 2007 roku w cyklu „Short Profile”), Rencontres Cinémas d’Amérique Latine de Toulouse, Indie Lisboa, Clermont-Ferrand i w Cannes (Piętnastka Reżyserów). Jego pierwszy pełny metraż, dokument Crítico (2008) skupiał się na niełatwej relacji między filmowcami a krytykami filmowymi, śledzonej podczas serii wywiadów z przedstawicielami obu grup, zarejestrowanych na przestrzeni 9 lat. Sąsiedzkie dźwięki, pełnometrażowy debiut fabularny reżysera miał światową premierę na festiwalu w Rotterdamie w 2012 roku.

Polecamy wywiad z reżyserem w najnowszym numerze "Kina" (3/2013):

"Kubrick miał rację. Proszę spojrzeć dziś na ludzi w restauracjach. Siedzą przy jednym stole i mają wzrok wbity w komputer albo komórkę. Wciąż jednak większość z nas znajduje czas na porozmawianie ze sobą. Jeśli chodzi o zjawisko opisane przez Kubricka, to było ono dla mnie silniejszą inspiracją przy krótkometrażowym filmie Eletrodoméstica. Niektóre ujęcia zaczerpnąłem z 2001: Odysei kosmicznej i chciałem uzyskać ten fantastyczny chłód, wrażenie mechaniczności ludzkiego życia. Jeśli zaś chodzi o Sąsiedzkie dźwięki, to wydaje mi się, że jest w tym filmie dużo międzyludzkiego ciepła. Choć zdaję sobie sprawę, że odbierany jest często jako fabuła o zaniku komunikacji w społeczeństwie. Winię za to architekturę - z tej scenografii rzeczywiście wieje chłodem. To jednak autentyczne miejsce. W Brazylii sprawa układu miast jest zresztą absurdalnie rozegrana. Buduje się mnóstwo bardzo wysokich budynków, każdy z nich otacza się kilkumetrowym murem i człowiek idąc taką ulicą czuje się jak idiota. Bo wokół wszystko jest takie duże, a ja jestem w tym taki mały, nieważny. Miasta stały się mniej ludzkie, rano wsiada się do samochodu, wysiada się w pracy, potem wraca do domu - też samochodem. Nasze stopy nie dotykają już ziemi i nie mamy fizycznego kontaktu z miastem. To są zbiory martwych, pustych, nieznośnie geometrycznych budynków. (...)

W Recife mieszkam od zawsze, więc chęć nakręcenia tu filmu była naturalnym odruchem. Jestem zaskoczony, że film w gruncie rzeczy bardzo lokalny okazał się aż tak uniwersalny. Przecież, obrazowo rzecz ujmując, Sąsiedzkie dźwięki to życie mojej ulicy, mojego domu i mojego sąsiedztwa. (...)

Dla mnie dźwięk jest dowodem życia. W Brazylii wszystko jest dźwiękiem. Mieszkania leżą blisko siebie, a że jesteśmy krajem o tropikalnych upałach, nie da się funkcjonować przy zamkniętych oknach. Okna są otwarte na oścież i cały czas słychać, co robią ludzie dookoła. Wymieniamy między sobą mnóstwo dźwięków, odgłosy z mojego mieszkania przebijają się na ulicę, wiele dźwięków z zewnątrz dociera do mnie. Słyszymy nieprzerwanie słowa, krzyki, miksery, telefony, telewizory innych ludzi. Ta wymiana dźwięków od początku była mocno zaznaczona w moim scenariuszu i chciałem dokładnie to zjawisko sfilmować. Mam wrażenie, że wielu reżyserów zupełnie nie myśli o dźwięku i używa go tylko po to, żeby ich film nie był niemy, tracąc tym samym ogromną szansę na nakręcenie wewnątrz swojej fabuły drugiego filmu, opowiedzianego dźwiękiem. Ja od razu zaznaczyłem ekipie od dźwięku, że będziemy realizować dwa zadania. Pierwszym będzie udźwiękowienie tego, co widzimy na ekranie, drugim - udźwiękowienie tego, czego nie zobaczymy. Ten film, którego nie widzimy, opowiada o ludziach, którzy mieszkają obok i mają zupełne osobne życie. Znasz je tylko z odgłosów."

Moje NH
Strona archiwalna 13. edycji (2013 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl
Nawigator
Lipiec 2013
PWŚCPSN
151617 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu
 
Kalendarium Indeks filmów Mój plan Klub Festiwalowy Arsenał
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›